Ojciec z 4 promilami
Policjanci z Gilowic zatrzymali 25-letniego mieszkańca Żywca, który mając w organizmie prawie cztery promile alkoholu opiekował się swoim 15-miesięcznym synkiem. Dzisiaj po nocy spędzonej w policyjnym areszcie i po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty. Za narażenie swojego dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia grozi mu nawet 5 lat więzienia. Śledczy będą wnioskować do prokuratora o objęcie go policyjnym dozorem. O jego dalszym losie wkrótce zadecyduje sąd.
Wczoraj około godz. 13.00 do dyżurnego żywieckiej komendy policji zatelefonowała mieszkanka Żywca i poinformowała, że w miejskim parku znajduje się mężczyzna, który będąc pod widocznym wpływem alkoholu opiekuje się małym dzieckiem. Na miejsce natychmiast wysłano stróżów prawa, którzy potwierdzili tę informację. Na ławce siedział 25-letni mieszkaniec Żywca, a obok niego w wózku znajdował się 15-miesięczny chłopczyk. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał w organizmie prawie 4 promile alkoholu. Nietrzeźwy ojciec trafił do policyjnego aresztu, a chłopczyka przekazano pod opiekę matce. Mężczyzna dzisiaj, po wytrzeźwieniu usłyszy zarzut narażenia swojego dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Śledczy będą również wnioskować do prokuratora o objęcie go policyjnym dozorem. Za popełnione przestępstwo 25-latek może spędzić w więzieniu nawet 5 lat.
