Zabrał kluczyki i nie pozwolił na dalszą jazdę pijanemu kierowcy
Nawet dwa lata w więzieniu może spędzić 55-letni mieszkaniec Lalik. Mężczyzna najpierw mając za nic znak stopu zajechał drogę innemu kierowcy, a następnie uciekając, jechał całą szerokością jezdni. Został zatrzymany przez 33-letniego mieszkańca Rzyków, który odebrał mu kluczyki i uniemożliwił dalsza jazdę. Jak się okazało pirat drogowy miał w organizmie prawie dwa promile alkoholu. O jego dalszym losie wkrótce zadecyduje sąd.
Do zdarzenia doszło w piątek tuż przed godziną 20.00 w Lalikach. Jadący ulicami miejscowości 33-letni mieszkaniec Rzyków w pewnym momencie w celu uniknięcia kolizji został zmuszony do gwałtownego hamowania. Pierwszeństwo przejazdu wymusił na nim kierowca daewoo matiza, który za nic mając znak stopu wjechał na skrzyżowanie, a następnie z dużą prędkością pojechał dalej. Styl i sposób jazdy kierowcy matiza pozostawiał wiele do życzenia, dlatego 33-latek postanowił zawrócić samochód i jechać za piratem drogowym. W międzyczasie o zaistniałym zdarzeniu powiadomił żywieckich policjanów. Kierowca matiza widząc, że jest śledzony zwiększył prędkość i próbował uciekać jadąc całą szerokością drogi. W pewnym momencie 33-letni kierowca wyprzedził go i zajechał mu drogę zmuszając do zatrzymania się. Gdy podszedł do kierowcy od razu wyczuł od niego alkohol. Zabierając mu kluczyki nie pozwolił na dalszą jazdę. W tym momencie na miejsce przybyli stróże prawa i przejęli nietrzeźwego pirata drogowego, którym okazał się 55-letni mieszkaniec Lalik. Badanie alkomatem wykazało, że miał on w organizmie prawie dwa promile alkoholu. Za prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości grozi mu nawet dwuletni pobyt w więzieniu. Wkrótce o jego dalszym losie zadecyduje sąd.