Motocyklem zaatakował policjantów.
W sobotnie popołudnie w masywie leśnym na górze Żar policjanci zatrzymali 38-letniego mieszkańca Pietrzykowic, który wykorzystując motocykl terenowy chciał przejechać policjanta.
W sobotnie popołudnie w masywie leśnym na górze Żar policjanci zatrzymali 38-letniego mieszkańca Pietrzykowic, który wykorzystując motocykl terenowy chciał przejechać policjanta.
Policjanci wracając z miejsca w którym upadł paralotniarz w masywie leśnym na górze Żar, natknęli się na leśnej ścieżce na grupę czterech mężczyzn jeżdżących na motocyklach terenowych. Stróże prawa podjęli kontrolę w celu wyegzekwowania przepisów zabraniających wjazdu do lasu. Motocykliści nie stosując się do poleceń umundurowanych policjantów z impetem ruszyli w ich kierunku. Sprawnie podjęta interwencja doprowadziła do zatrzymania jednego z nich. Okazało się, że jest do 38-letni mieszkaniec Pietrzykowic. Mężczyzna przyznał się do tego, że uciekał by uniknąć odpowiedzialności za popełnione wykroczenie. Motocyklista noc spędził w policyjnej izbie zatrzymań, a w dniu dzisiejszym w Prokuraturze usłyszał zarzut czynnej napaści na policjanta za co może nawet na 12 lat trafić do więzienia.
Przypominamy, że jazda po terenach leśnych jest wykroczeniem za które grozi kara grzywny, a czynna napaść na policjanta jest przestępstwem zagrożonym karą 12 lat pozbawienia wolności.