O mały włos od tragedii
O dużym szczęściu może mówić mieszkaniec Będzina, który wraz ze swoimi kolegami przyjechał nad Jezioro Żywieckie świętować tegoroczną maturę i ……..zaginął. Po podjętych działaniach poszukiwawczych policjanci odnaleźli „zgubę”. Jak się okazało zaginiony nastolatek spał w krzakach w pobliżu brzegu jeziora. Tylko dzięki szybkiej reakcji policjantów nie doszło do tragedii.
O dużym szczęściu może mówić mieszkaniec Będzina, który wraz ze swoimi kolegami przyjechał nad Jezioro Żywieckie świętować tegoroczną maturę i ……..zaginął. Po podjętych działaniach poszukiwawczych policjanci odnaleźli „zgubę”. Jak się okazało zaginiony nastolatek spał w krzakach w pobliżu brzegu jeziora. Tylko dzięki szybkiej reakcji policjantów nie doszło do tragedii.
Dyżurny żywieckiej komendy odebrał nietypowe zgłoszenie o tym, że zaginął nastolatek z Będzina. Jak ustalono tegoroczny maturzysta wraz ze swoimi kolegami ze śląska przyjechał nad Jezioro Żywieckie świętować egzaminy. Będąc pod wpływem alkoholu oddalił się od grupy swoich kolegów. O zdarzeniu policję poinformował inny uczestnik biesiady. Nie był on jednak w stanie określić miejsca, w którym odbywała się impreza. Wiedział tylko, że jest nad Jeziorem Żywieckim. Policjanci natychmiast podjęli działania poszukiwawcze. W niedługim czasie od zgłoszenia znaleźli śpiącego w krzakach nastolatka. Znajdował się on w pobliżu brzegu jeziora. Tylko dzięki szybkiej reakcji policjantów nie doszło do tragedii.
Apelujemy do wszystkich, a w szczególności do młodych ludzi, aby w czasie wypoczynku nie zapominali o podstawowych zasadach bezpieczeństwa. Czasem krótka chwila nieuwagi może zakończyć się tragedią.