Wiadomości

„Nie daj się złowić na wnuczka”

Data publikacji 01.03.2013

Zdrowy rozsądek 63 – letniej mieszkanki Żywca spowodował, że „nie dała się złowić na wnuczka” dzwoniącemu do niej mężczyźnie, który próbował oszukać ją na kwotę 17.000 zł. Gdy tylko zorientowała się, że ma do czynienia z oszustem, natychmiast zatelefonowała na policję.

Zdrowy rozsądek 63 – letniej mieszkanki Żywca spowodował, że „nie dała się złowić na wnuczka” dzwoniącemu do niej mężczyźnie, który próbował oszukać ją na kwotę 17.000 zł. Gdy tylko zorientowała się, że ma do czynienia z oszustem, natychmiast zatelefonowała na policję.

Do zdarzenia doszło parę dni temu w Żywcu. 63 – letnia mieszkanka miasta będąc w swoim domu odebrała telefon. W słuchawce odezwał się głos mężczyzny, który kazał kobiecie zgadnąć kto dzwoni. Kobieta podała imię jednego z siostrzeńców. Mężczyzna przytaknął, po czym powiedział, że pilnie potrzebuje 17.000 zł i prosił, aby „ciocia” przelała pieniądze na wskazane przez niego konto. Rezolutnej 63 – latce nie spodobała się cała sytuacja. Zadzwoniła do rodziny potwierdzić czy rzeczywiście rozmawiała z siostrzeńcem. Okazało się, że rodzina o niczym nie wiedziała. Mieszkanka Żywca była już wtedy pewna, że ma do czynienia z oszustem. Natychmiast zatelefonowała na policję. W tym przypadku wszystko dobrze się skończyło.

 

Po raz kolejny apelujemy o zdrowy rozsądek i rozwagę. Przypominamy o podstawowych zasadach bezpieczeństwa, o których należy pamiętać, aby „nie dać się złowić na wnuczka”:
• przez telefon nie widzimy z kim rozmawiamy (często, nie zdając sobie sprawy, sami podajemy informacje przydatne przestępcom, np. imię kuzyna, wnuczka itd.),
• nie ulegajmy wywieranej na nas presji czasu (bardzo częste telefony, popędzanie, podejmowanie decyzji w pośpiechu),
• potwierdźmy, czy rzeczywiście nasz krewny potrzebuje pomocy (zadzwońmy do rodziny pod znane nam telefony, pomimo, że rozmówcy proszą nas o dochowanie tajemnicy),
• jeżeli nie jesteśmy w stanie potwierdzić, czy wnuk, krewny potrzebują pomocy, poradźmy się sąsiada co robić,
• pod żadnym pozorem nie zgadzajmy się na przekazywanie pieniędzy osobie tzw. zaufanej lub poprzez przelewy bankowe czy też przekazy pocztowe,
• w razie jakichkolwiek wątpliwości koniecznie zadzwońmy na policję,

Powrót na górę strony