Pijany wjechał w stodołę
Policjanci w niedziele nad ranem zatrzymali 17- letniego mieszkańca Żywca który w Radziechowach kierując fiatem uno staranował ogrodzenie posesji i wjechał w stodołę.
Policjanci w niedziele nad ranem zatrzymali 17 letniego mieszkańca Żywca który w Radziechowach kierując fiatem uno staranował ogrodzenie posesji i wjechał w stodołę.
O godz. 6.15 w niedzielny poranek policjanci zostali powiadomieni o tym,że kierowca który uderzył w ogrodzenie, a następnie wjechał w stodołę stojąca przy ul. Głównej w Radziechowach oddalił się z miejsca zdarzenia. Stróże prawa z Węgierskiej Górki po kilkunastu minutach na sąsiedniej ulicy zatrzymali 17- letniego mieszkańca Żywca. Okazało się,że chłopak jest dobrze znany żywieckim policjantom. Młodzieniec kierował samochodem bez prawa jazdy i to na podwójnym gazie badanie wykazało że w jego organizmie znajduje się 1,74 promila alkoholu. Ponadto był poszukiwany przez pszczyńskich policjantów, ponieważ nie powrócił do zakładu poprawczego z udzielonej mu przepustki. Policjanci ustalili też, że młodzieniec w nocy z soboty na niedziele wszedł w konflikt z prawem jeszcze kilka razy. Wczoraj usłyszał łącznie 6 zarzutów w tym za 3-krotne krótkotrwałe użycia pojazdów, 2 włamania do samochodów i kierowanie w stanie nietrzeźwości. Młody żywczanin po usłyszeniu zarzutów został przewieziony do zakładu poprawczego w Pszczynie. Wkrótce stanie przed sądem.