Wiadomości

Policjanci odprowadzili 4-letnią dziewczynkę do domu.

Data publikacji 02.12.2010

Sytuacja do której doszło wczoraj tuż po godzinie 10-tej, mogła skończyć się tragicznie. Na szczęście dzięki ludzkiej wrażliwości i policyjnej interwencji do tragedii nie doszło.

 

Sytuacja do której doszło wczoraj tuż po godzinie 10-tej, mogła skończyć się tragicznie. Na szczęście dzięki ludzkiej wrażliwości i policyjnej interwencji do tragedii nie doszło.
Wczoraj kilka minut po godz.10-tej, policjanci zostali telefonicznie powiadomieni ,że na ul. Komorowskich w Żywcu,w rejonie pawilonów handlowych przebywa bez opieki 4-letnia dziewczynka. Przybyli na miejsce policjanci z żywieckiej patrolówki ustalili adres zamieszkania dziecka i odprowadzili dziewczynkę do domu. Jak się okazało, w mieszkaniu była matka dziecka która zezwoliła córeczce na zabawę na śniegu przed blokiem. Matka była trzeźwa.
Niespełna 2 godziny później, policjanci z Komisariatu w Gilowicach, zostali powiadomieni przez dyrekcję szkoły w Ślemieniu o tym, że na szkolny telefon dodzwoniło się dziecko, z prośbą o ratunek.
Policjanci bardzo poważnie potraktowali tę informację, ustalili skąd telefonowano do szkoły. Po przybyciu na miejsce okazało się, że w jednym z domów w Lasie, 3-letni chłopczyk przebywający pod opieka mamy, bawił się telefonem i udało mu się połączyć ze szkołą w Ślemieniu, czego nie zauważyła jego mama. Na szczęście w tym przypadku pomoc nie była potrzebna.
Zima to okres niosący z sobą wiele zagrożeń, na które w szczególny sposób narażone są między innymi dzieci.Beztroska, brak opieki, lub bezmyślność opiekunów mogą przyczynić się do tragedii. Apelujemy o roztoczenie w tym okresie szczególnej opieki nad naszymi milusińskimi.

Powrót na górę strony