Nietrzeźwi ochroniarze
Wczoraj kilka minut po godz. 22, policyjny patrol został wezwany do jednej z żywieckich instytucji przez pracownika ochrony, który prosił o interwencję w związku z zaistniałym nieporozumieniem do którego doszło z jego kolegą z pracy.
Wczoraj kilka minut po godz. 22, policyjny patrol został wezwany do jednej z żywieckich instytucji przez pracownika ochrony, który prosił o interwencję w związku z zaistniałym nieporozumieniem do którego doszło z jego kolegą z pracy.
Policjanci którzy przybyli na miejsce interwencji stwierdzili, że obaj pracownicy ochrony w trakcie pełnienia służby ochronnej obiektu znajdują się w stanie nietrzeźwości. Badanie wykazało że,
50- letni mieszkaniec Stryszawy miał w organizmie 1,13 promila alkoholu, a młodszy 34- letni mieszkaniec Twardorzeczki, aż 3 promile. Ochraniany przez nietrzeźwych pracowników obiekt przekazany został wezwanemu na miejsce kierownikowi firmy. W związku z popełnionym wykroczeniem mężczyźni staną przed Sądem, a ich kariera w firmie ochroniarskiej została definitywnie zakończona.
Kilka godzin później na ul. Kościuszki policjanci z drogówki zatrzymali do kontroli drogowej samochód Fiat Uno, którego kierujący staranował znak drogowy na wjeździe na most na rzece Sole.
Jak okazało się w toku czynności, za kierownica samochodu znajdował się nietrzeźwy, ( badanie wykazało 2,85 promila alkoholu w organizmie),34-letni mieszkaniec Twardorzeczki, który tego wieczoru wszedł już w konflikt z prawem. Tym razem były ochroniarz stracił Prawo Jazdy, a za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości usłyszy prokuratorskie zarzuty i stanie przed Sądem.