Jeden telefon może uratować życie!
Kiedy temperatura spada w okolice zera, wiele osób narażonych jest na wychłodzenie organizmu. Dotyka to przede wszystkim osoby bezdomne, samotne, w podeszłym wieku lub będące pod wpływem alkoholu. Na szczęście mieszkańcy Żywiecczyzny nie są obojętni i reagują widząc niepokojące sytuacje. Praktycznie codziennie dyżurny żywieckiej komendy policji odbiera telefony z informacją o osobach narażonych na wychłodzenie. Pamiętajmy, że wystarczy jeden telefon, aby uratować komuś życie!
Praktycznie codziennie dyżurny żywieckiej komendy policji odbiera telefony informujące o osobach, które z uwagi na niskie temperatury, znajdują się w okolicznościach zagrażających ich życiu i zdrowiu. Najczęściej są to osoby będące pod wpływem alkoholu, które nie są w stanie samodzielnie się poruszać. Tak było w przypadku 40-latka, który leżał pod ławką na przystanku w Lipowej, na szczęście zauważył go przechodzący mężczyzna i powiadomił odpowiednia służby. Mężczyzna był mocno wyziębiony i trafił do szpitala.
Podobne zdarzenia miało miejsce w Węgierskiej Górce na ulicy Kościuszki. Przechodzący tamtędy mieszkaniec powiatu żywieckiego zauważył mężczyznę, który z uwagi na stan nietrzeźwości przewrócił się. Mężczyzna był tak pijany, że nie potrafił wstać o własnych siłach. Świadek tego zdarzenia nie pozostał obojętny na tą sytuację i wezwał odpowiednie służby. Po udzieleniu mu pomocy przez zespół ratownictwa medycznego, trafił on do szpitala.
Pamiętajmy, że brak reakcji w takich sytuacjach może zakończyć się tragicznie. Dlatego apelujemy, aby zwracać uwagę na osoby bezdomne, mieszkające samotnie czy będące pod wpływem alkoholu. Jeśli widzimy taką osobę, nie wahajmy się zadzwonić na numer alarmowy.
Pamiętajmy, jeden telefon może uratować komuś życie!