Policyjny nakaz opuszczenia mieszkania i zakaz zbliżania
Nie ma przyzwolenia na przemoc. Dlatego po otrzymaniu przez policjantów informacji, że jakaś osoba może jej doświadczać, analizują oni sytuację i dobierają najbardziej skuteczne środki, aby zapewnić bezpieczeństwo pokrzywdzonym. Przekonał się o tym 46-letni mieszkaniec Żywca, który stosował przemoc wobec swoich bliskich.
W niedzielę około 14.30 dyżurny żywieckiej komendy policji otrzymał informację, że w jednym z mieszkań w Żywcu doszło do awantury. Gdy mundurowi przyjechali na miejsce zastali tam zgłaszającą. Kobieta powiedziała im, że jej mąż wszczyna awantury, stosuje przemoc fizyczną i psychiczną, niszczy sprzęty domowe. Przyznała, że taka sytuacja trwa już od jakiegoś czasu, a jej świadkami są nieletni dzieci.
Policjanci zatrzymali agresora. Ustalili, że jest to 46-letni mieszkaniec miasta. Mężczyzna wczoraj, po nocy spędzonej w policyjnym areszcie, usłyszał zarzuty. Policjanci dodatkowo zastosowali wobec niego nakaz natychmiastowego opuszczenia mieszkania, zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych oraz kontaktowania się nimi.
Pamiętajmy! Na przemoc domową nie można pozostawać obojętnym. Szybka reakcja może ograniczyć poczucie bezkarności agresora i dalszy rozwój konfliktu. Jeśli jesteś osobą doznającą przemocy domowej lub jej świadkiem, nie wahaj się powiadomić o tym policjantów lub inne pomocowe instytucje.
Wsparcie i porady można otrzymać również od operatorów infolinii przeznaczonych dla osób doznających przemocy w rodzinie, np. Ogólnopolski Telefonu dla Ofiar Przemocy w Rodzinie „Niebieska Linia” telefon 800 120 002 czy Linia Pomocy Pokrzywdzonym telefon 222 309 900.