Zaczęło się od wykroczenia
Policjanci z Gilowic zatrzymali do kontroli drogowej 60-letniego mieszkańca powiatu żywieckiego, ponieważ nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. Jak się jednak okazało, było to tylko jedno z jego przewinień. Teraz w więzieniu może spędzić nawet 2 lata.
Kilka dni temu około 15.40 policjanci z Gilowic zauważyli kierującego oplem, który nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. Dali mu więc sygnał do zatrzymania się. Jak ustalili, za kierownicą siedział 60-letni mieszkaniec powiatu żywieckiego. W trakcie czynności policjanci wyczuli od niego alkohol, dlatego sprawdzili jego stan trzeźwości. Okazało się, że 60-latek miał w organizmie 0,7 promila alkoholu. Na tym jednak nie koniec jego przewinień. Jak ustalili mundurowi, termin ważności jego prawa jazdy upłynął trzy lata temu, a samochód, którym wyjechał na drogi, nie miał aktualnych badań technicznych. Teraz za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grozi mu nawet 2-letni pobyt w więzieniu. Odpowie również za wykroczenia popełnione w ruchu drogowym.